- Jeżeli PiS będzie stosował "drastyczne rozwiązania" i stale lekceważył Komisję Europejską oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to w końcu ucierpią na tym Polki i Polacy, bo Unia nie wypłaci nam nawet jednego euro. PiS pragnie zrobić z Polski Białoruś. Młode pokolenie ich za to rozliczy - mówi w rozmowie z Onetem poseł Andrzej Szejna, wiceszef Nowej Lewicy.
- PiS ustami Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego uprawia barbarzyństwo polityczne. Ryszard Terlecki prawdopodobnie przedstawił w skrócie to, co jest omawiane na wewnętrznych naradach kierownictwa PiS. Ja odbieram te słowa jako zapowiedź dalszego, bezsensownego upierania się rządu PiS "przy swoim", w myśl zasady prezesa Kaczyńskiego, że przyznanie się do błędu nie wchodzi nigdy w grę. Prezes Kaczyński zapomniał jednak, że polityka międzynarodowa to szachy, a w szachach liczy się strategia i umiejętność dostosowania się. Jeżeli PiS będzie stosował "drastyczne rozwiązania" i stale lekceważył Komisję Europejską oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to w końcu ucierpią na tym Polki i Polacy, bo Unia nie wypłaci nam nawet jednego euro. PiS pragnie zrobić z Polski Białoruś. Młode pokolenie ich za to rozliczy – ocenił Szejna.